wtorek, 24 września 2019

Rozdział 32

-



Leżałam w szpitalu całe dwa tygodnie
Okropnie mi się nudziło. Nienawidzę szpitali. Wszystko tu jest okropne. Nawet jedzenie
Jonghyun prawie bez przerwy dzwonił, ale nie miałam ochoty z nim rozmawiać
Odebrała mnie Mina
Kiedy ona pakowała moje rzeczy ja siedziałam i tępo patrzałam na podłogę
- Kochasz go? - zapytała nagle
 - No
- Wiesz on bardzo żałuje tego co zrobił. Może daj mu drugą szansę
- Nie wiem czy dam radę
- Chociaż sprobuj
- Dobrze
Spakowałam się i razem wyszłyśmy ze szpitala
Kiedy weszłam do domu moja mama rzucił mi się na szyję prawie mnie dusząc
- Tak się o ciebie martwiłam - rozpłakała się jak małe dziecko
-Wszystko jest okej mamo
- Na pewno jest okej?
- Tak nie martw się
Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. To był Jonghyun
- Co ty tu robisz? Nie chcę cię widzieć
- Ayako przepraszam. Nie wiem co we mnie wstąpiło. Wybacz mi
- No nie wiem
- Daj mi drugą szansę proszę. Nie zmarnuje jej przyrzekam
Długo się nad tym zastanawiałam. Widać, że bardzo żałuje tego co zrobił
- No dobrze, ale to twoja ostatnia szansa. Jak ją zmarnujesz, to koniec definitywny. Zrozumiałeś?
- Tak dziękuję ci bardzo. Mogę wejść?
- Tak. Mina jest w moim pokoju. Idź do niej. Ja zrobię nam coś do picia
Kiedy przyniosłam napoje Mina i Jonghyun żywo o czymś dyskutowali
- O czym rozmawiacie?
- A o takich tam pierdołach. Nic ważnego
- No dobrze
- Ale obiecaj już, że czegoś takiego nie zrobisz - powiedziała Mina - Jesteśmy twoimi przyjaciółmi i nie chcemy cię stracić
 - Spokojnie nie zrobię już tego
- A jak tam twoje rany?
- Jest okej. Boli, ale da się wytrzymać. Lekarz powiedział, że mam na razie nie zdejmować bandaży
- Ayako bo jest taka sprawa - zaczęła Mina - Jutro jedziemy wszyscy nad jezioro. Chcesz jechać z nami?
- Chętnie
- No to postanowione jedziemy wszyscy razem
Kiedy wyszli rzuciłam się na łóżko i nawet nie wiem kiedy zasnęłam
Obudziłam się kiedy zegar wskazywał godzinę jedenastą w nocy
Umyłam się i poszłam spać dalej
Następnego dnia pakowałam wszystko do torby. No wiecie ręcznik szczotkę i takie tam
Było strasznie gorąco więc założyłam spodenki
Nigdzie nie mogłam znaleźć mojego kostiumu
Szlaaak przecież dopiero co był w szafie. Gdzie on wyparował?
W końcu go znalazłam
Byłam już gotowa
W samochodzie było strasznie ciasno więc usiadłam na kolanach Jonghyuna a Mina Kibuma
Świetnie się bawi
Opalałam się. gdy nagle poczułam że ktoś mnie niesie, a po chwili wylądowałam w wodzie
- Jonghyun ty kretynie! - krzyknęłam - Myślisz że to jest śmieszne?
- No
Zaczęłam go chlapać
- Weź ta woda jest zimna
- Nie przesadzaj ciepła jest
Wyszliśmy z wody
- Chcecie coś zimnego do picia? - zapytała Mina
- Ja chcę colę - powiedziałam
- Nie ma sprawy
Po chwili Mina wróciła z naszymi napojami
- Twoja cola Ayako proszę
- Dzięki. Jest tak gorąco, że się rozpuszczam
- Ja też
Nie mieliśmy pojęcia, że ktoś z ukrycia robi nam fotki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz