piątek, 20 kwietnia 2018

Rozdział 15






Dzisiaj nic mi się nie chciało. Dosłownie nic. Chyba miałam jakiegoś lenia czy coś
Popołudniu zadzwonił Taemin żebym z nim poszła do kina, bo nikogo nie ma w domu i nie ma z kim iść. Chciałam się jakoś wymigać, ale ostatecznie się zgodziłam
Chciał iść na jakiś horror. Co prawda się bałam, ale postanowiłam, że będę odważna i wytrzymam. Powoli nadchodziła godzina w której się umówiliśmy
Ubrałam się, lekko pomalowałam, wzięłam swoją torebkę i wyszłam. Film był okropnie straszny, więc powiedziałam Taeminowi, że idę do toalety, a tam się rozpłakałam
Ponieważ długo nie wracałam chłopak wyszedł z sali kinowej ci zaczął mnie szukać
Wreszcie mnie znalazł
- Tu jesteś - powiedziałaś - A co ty płakałaś?
- Nie płakałam - szybko otarłam oczy rękawem od bluzy
- No przecież widzę
- A nie będziesz śmiał?
- Oczywiście, że nie
- No bo ja się boję horrorów i to strasznie. Nie mówiłam ci o tym bo myślałam, że będę odważna i wytrzymam
- Mogłaś mi powiedzieć. Przecież to normalne, że ktoś się czegoś boi. Rozumiem, że tam już nie wracamy?
- Przepraszam, że ci zepsułam seans - spuściłam głowę na dół
- Nic się nie stało naprawdę
- Na pewno? - chciałam się upewnić
- Serio nie martw się - odpowiedział - Zabieram cię na pizzę. Ja stawiam!
- Ale ..... - zaczęłam
- Nie ma żadnego ale chodź
No więc zamówiliśmy pizzę. Zjadłam trzy kawałki i byłam strasznie najedzona
- A może chcesz do nas wpaść?
- Nie chcę przeszkadzać
- Przecież ty nigdy nie przeszkadzasz
- No dobrze - zgodziłam się
Okazało się, że u chłopaków była też Mina. Kiedy mnie zobaczyła wydarła się po czym uwiesiła mi się na szyji
- Mina dusisz mnie - powiedziałam
- A no tak sorki
Natomiast Jonghyun tak się ucieszył, że aż podniósł mnie do góry. Zaczęłam wydzierać się, że się boję i żeby mnie postawił. Zawsze panikuje jak moje stopy nie dotykają podłogi
Zaczęliśmy grać w jakąś grę planszową,a dokładnie Monopoly ale szybko nam się znudziła po za tym Onew oszukiwał
- Hahahaha patrzcie ile mam forsy a wy nie - śmiał się - Wy biedacy
- Bo oszukujesz - powiedział Minho
- Ja? Ja wcale nie oszukuję
- Oszukujesz
- Nie po prostu wy macie pecha
- Oszukujesz
- No przecież mówię, że nie
- Znudziło mi się - powiedziałam - Po za tym Onew oszukuje
- Nie oszukuje
- No dobra niech ci będzie, ale i tak mi się znudziło.Poróbmy coś innego
- Co proponujesz? - zapytała Mina
- Możemy obejrzeć jakiś film
- W sumie się zgadzam - powiedziała Mina - Tylko nie włączajcie horrorów bo Ayako boi się ich od dzieciństwa a chyba nikt nie chcę żeby padła tu na zawał
Więc obejrzeliśmy komedię
Ja w połowie zasnęłam. Pamiętam tylko, że położyłam głowę na ramieniu Jonghyuna
Kiedy się obudziłam wszyscy już spali
Chciało mi się jeszcze spać, więc położyłam się i odpłynełam
Kiedy się obudziłam było już na prawdę późno
- O cholera już późno - zawołałam - Muszę iść do domu
- A nie możecie dzisiaj zostać u nas na noc? - zapytał Key
- No nie wiem. Musiałabym poinformować moją mamę. Zaraz wracam. Muszę do niej zadzwonić - powiedziałam i poszłam do łazienki żeby zadzwonić do mamy
- Ok załatwione
- No to teraz musimy się zastanowić gdzie będziecie spać
- Ja chcę z Ayako! - wykrzyczał Jonghyun i się do mnie przytulił, a raczej zaczął miażdżyć
- Kości mi zaraz połamiesz - powiedziałam resztkami sił
- Ojć przepraszam - chłopak szybko mnie puścił
- Dziękuję
- Nie wiem jak wy, ale ja idę dalej spać - powiedział Key
- Nie ma spania! Chodźcie pośpiewamy sobie! Zrobimy Karaoke! - wykrzyczal Minho
- Ale ja nie umiem śpiewać
- Oj tam na pewno umiesz
No więc zaczęliśmy śpiewać. Było dużo śmiechu. Największą bekę mieliśmy z Jinkiego, ktory postanowił się powydurniać i strasznie fałszował. Kiedy skończył wszyscy bili mu bravo
- Boże stary to było dobre - powiedział Minho, który prawie płakał ze śmiechu
- Wiem - powiedział zadowolony z siebie Onew
Powoli zbierał się wieczór
- Ej a my w czym będziemy spały? - zapytałam
- Poczekajcie - powiedział Key - Coś wam tu wygrzebie
I zaczął grzebać w szafie. Po chwili wygrzebał nam ciuszki do spania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz