niedziela, 3 maja 2020

Scenariusz ( Taemin Shinee )




Od dwóch lat byłaś w toksycznych związku. Twój chłopak cię bił, ale za każdym razem mówił, że się zmieni, więc mu wierzyłaś
- Gdzie mój obiad?! - wydzierał się na ciebie
- Przyszłam z pracy jestem potwornie zmęczona zrób sobie coś do jedzenia albo zamów
- Ogłupiałaś?! Nie będę sobie sam robił obiadu ty od tego jesteś
- Dobrze tylko nie krzycz. Już idę robić obiad
Wszystko co chciał twój chłopak miało być zrobione. Inaczej na ciebie wrzeszczał i się wyżywał
Nie wiesz jak, ale w jakiś sposób zasnęłaś przy garnkach
- Co ty do cholery wyprawiasz?
- Przepraszam. Przysnęło mi się
Spróbował to co przygotowałaś
- Fuj - skrzywił się - To nie jest do jedzenia. To jest spalone. Ugotuj coś innego
- Nie ma siły. Może coś zamówimy
- Nie ma mowy. Masz mi ugotować
- Ale nie mam siły
- Nie pyskuj mi - uderzył cię w policzek i wyszedł
Tak naprawdę miałaś już z nim dawno zerwać, ale groził, że jeśli odejdziesz tak cię pobiję, że własna matka cię nie pozna
Pracowałaś ze swoją przyjaciółką Marie. Przyjechała tu z Angli
Bardzo dobrze się wam razem rozmawiało
- Co ty masz na policzku?
- To nic
- Znów cię uderzył?
- Nie
- Powiedz mi prawdę
Nie wytrzymałaś i się rozpłakałaś
- Nie płacz - przytuliła cię - Wszystko będzie dobrze
Pewnego dnia z nudów zrobiłaś sobie profil na portalu randkowym
Nie minęło piętnaście minut a już napisał do ciebie jakiś chłopak
Fajnie ci się z nim pisało i z tego co widziałaś na zdjęciach nie był brzydki
Pisałaś z nim całymi dniami, aż w końcu zdecydowaliście się spotkać
Postanowiliście się wybrać do kina. Kiedy wychodziliście natknęłaś się na swojego chłopaka
- Wiedziałem, że z kimś się spotykasz ty dziwko - już miał cię uderzyć, ale został zatrzymany
- Nie wtrącaj się. Do domu obiad gotować a nie włóczysz się z nie wiadomo kim
- To jest Taemin
- Mam w dupie to jak ma na imię. Do domu w tej chwili
- Nie - powiedziałaś
- Że co?
- Powiedziała, że nie. Głuchy jesteś czy jak? - Taemin próbował cię obronić, ale ty wiesz jak to się skończy
- Nie mów mi co mam robić ty pajacu - zaczęli się bić
- SPOKÓJ!!!!! - krzyknęłaś
Nie słuchali cię. Dopiero jakiś chłopak ich rozdzielił
- Nie wtrącaj się bo ty też dostaniesz
- Mam dość - powiedziałaś - Zrywam z tobą, bo tak się nie da żyć
- Że niby co?
- Słyszałeś. To koniec
Rzucił się na ciebie z pięściami
- Ej ty zgłupiałeś!? - wrzasnął Taemin - Kobietę będziesz bił?
- Będę bił kogo będę chciał
- Co ty damski bokser jesteś?
- Odsuń się no chyba, że chcesz też dostać padalcu
- Uspokój się
Poprosiłam jakiegoś przechodnia żeby zadzwonił po policję
Przyjechali po 15 minut
Powiedziałaś wszystko i zabrali twojego chłopaka do aresztu
- Wszystko okej? - zapytał Taemin
- Tak choć w sumie nie wiem - powiedziałaś smutna
- Chodź usiądziesz sobie
Usiadłaś
- Może kupić ci jakąś wodę?
Przytaknęłaś
- Już lecę. Daj mi minutkę
Po chwili przybiegł z wodą
- Dziękuję
- Nie ma sprawy
Następnego dnia musiałaś iść na policję zeznawać. Twoja szefowa dała ci urlop
Twojemu chłopakowi groziło więzienie
Nie wychodziłaś z domu. Byłaś bardzo smutna, ale w końcu Taemin i twoja przyjaciółka wręcz siłą wyciągneli cię z domu
- Jak się czujesz?
- Martwię się o niego - powiedziałaś ze łzami w oczach
- Ty się o niego martwisz - twoja przyjaciółka podniosła ton - Nie pamiętasz już jak cię gnoił?
- No nie wiem
- Choć pójdziemy chociaż na spacer. Nie możesz całe dnie siedzieć w domu i się użalać
- A jeśli mu coś tam się dzieje?
- Poznałaś takiego fajnego chłopaka, który chce być z tobą, a ty się przejmujesz tym dupkiem? No już przebieraj się idziemy
- Ale ....... - powiedziałaś, ale ci przerwano
- Nie ma żadnego ale. Daje ci pół godziny
- No dobra -  niechętnie wstałaś z kanapy i zaczęłaś się ogarniać
Twoja przyjaciółka ma rację. Nie możesz się nim przejmować. Zniszczył ci życie. Teraz czas na to żebyś była szczęśliwa
Ogarnęłaś się i wyszliście

10 komentarzy:

  1. Trochę dziwna historia ale fajnie się czytało :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć, czy twoja propozycja pomocy Ci w pisaniu bloga, jest nadal aktualna? Chciałabym spróbować swoich sił w pisaniu. Nigdy nie pisałam bloga. Czasem pisze sobie w zeszycie różne historie i pomyślałam, że mogłabym się nimi z kimś podzielić, sprawdzić czy się do tego nadaję. Mogłabym pisać na okres próbny i gdybyś miała jakiekolwiek zastrzeżenia to je uwzględnię lub wycofam się z pisania. W kpopie też jestem od niedawna, ale sądzę że dam radę. Miło by mi było, gdybyś się zgodziła.
    JKLover :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jasne że aktualne ; D zgadzam się

      Usuń
    2. Super! No to kiedy mogę zaczynać?? Już nie mogę się doczekać na współpracę ;)

      Usuń
    3. Nawet teraz
      Podaj mi tylko swój adres e-mail bo musze cię zaprosić do współpracy

      Usuń
    4. Już podaje ;) kookiejklover@gmail.com A w jaki sposób będziemy się komunikować? Są jakieś zamówienia z konkretnymi członkami zespołów?

      Usuń
    5. Narazie nie ma z konkretnymi członkami zespołu no chyba że ktoś coś sobie zamówi ale jak narazie możesz wstawiać co chcesz i z kim chcesz :)

      Usuń
    6. Mogłabyś wysłać mi raz jeszcze zaproszenie? Bo nie mogę zaakceptować i nie wiem dlaczego☹

      Usuń