wtorek, 31 maja 2016

Scenariusz Rap Monster ( BTS )

Potrzebuję mocnego kopa w dupę jako motywacji. :  <<
Od teraz posty będą się pojawiać częściej przyrzekam
Trochę smutno że Alien najprawdopodobniej już z nami nie będzie. : <<
Ale będę miło wspominać naszą współpracę. :)
Chyba, że postanowisz zostać to będę bardzo happy


Dla Bakaaa Girl. <33





Dzisiaj odbywały się twoje 20 - ste urodziny. Jednakże ty nie potrafiłaś się nimi cieszyć. Jakiś rok temu do waszej grupy tanecznej doszedł nowy. Trenujesz hip - hop. Jesteś w tym nawet niezła. Niestety ten nowy po jakimś czasie przestał chodzić na zajęcia,a niedawno całkowicie się z nich wypisał. Martwiłaś się, bo zdążyłaś się w nim zakochać. Nic o tym nie wiedział, bo byłaś zbyt nieśmiała, żeby mu przekazać tą informację. Cierpiałaś więc w samotności dusząc to uczucie w sobie. Zdawałaś sobie sprawę, że już go nigdy nie zobaczysz, a on nawet nie wie co do niego czujesz
- _____________ choć się z nami bawić! - krzyknęła twoja przyjaciółka
- Nie mam ochoty - zbyłaś się machnięciem ręki
- Co jest? - zmartwiona usiadła obok ciebie - Nadal o nim myślisz?
Pokiwałaś głową. Twoja przyjaciółka była jedyną osobą która o tym wiedziała. Musiała ci jednak przyrzec, że nikomu o tym nie powie
- Słyszałam, że jego dziewczyna miała wypadek - powiedziała nagle
- Co? - zupełnie o tym nie wiedziałaś - Ale wszystko z nią w porządku tak?
- Nie żyje
- Jak to nie żyje? Skąd o tym wiesz?
- Podsłuchałam kogoś jak o tym mówił
- Nie chcę już to siedzieć - powiedziałaś - Idźmy stąd proszę
- No dobrze - pokiwała głową i po chwili wyszłyście z baru
Smutno ci się zrobiło. Nawet nie wiesz dlaczego. W końcu to nie twoja sprawa. Ale po części rozumiałaś co czuję. Straciłaś tatę w wypadku samochodowym. Nadal nie potrafisz się z tego otrząsnąć, ale starasz się jakoś żyć na nowo
- O czym myślisz? - zapytała przyjaciółka
- O niczym - odparłaś zakładając kaptur na głowę gdyż zaczęło padać
- Zimno ci? - zauważyła jak szczekasz zębami
- Trochę
- Mogę do ciebie przyjść? Moi rodzice znów się kłócą i nie chce tego słuchać - spuściła smutno głowę
Miała problemy w domu. Jej tata zazwyczaj przychodził do domu pijany no i zaczynały się kłótnie. Raz nawet zauważyłaś na jej ramieniu wielki siniak, ale nie chciałaś jej tym dołować
- Pewnie - powiedziałaś szczęśliwa. Przynajmniej nie będziesz się nudzić
Dzisiaj byłaś sama w domu
- Na pewno? Nie będę ci przeszkadzać? - chciała się upewnić
- No co ty -  machnęłaś ręką - Jestem dzisiaj sama w domu. Przyda mi się towarzystwo
- No dobrze. Dziękuję. Jesteś najlepszą przyjaciółką pod słońcem - przytuliła się do ciebie - A twój problem też jakoś rozwiążemy obiecuję. W końcu po to tu jestem
Parę dni później postanowiłaś wybrać się na plażę. Było dosyć ciepło. Nagle kogoś zauważyłaś. Kiedy podeszłaś bliżej okazało się, że ten ktoś płaczę. Domyśliłaś się kto to. Chciałaś podejść przywitać się, ale tak jakoś się bałaś. On przecież nawet nie wie o twoim istnieniu
Jednak postanowiłaś pokonać strach
- Yyy przepraszam - próbowałaś zwrócić na siebie jego uwagę, ale bezskutecznie
- Może nie ma ochoty na rozmowy - pomyślałaś i już chciałaś sobie iść kiedy się do ciebie odezwał
- Lubiła tu przychodzić
Domyśliłaś się, że chodziło o nią. Odwrócił się w twoją stronę
- Kto ty? Znamy się? - spojrzał na ciebie z uwagą
- Nie, to znaczy tak - zmieszałaś się - Chodziłam z tobą kiedyś do grupy tanecznej
- Ach no tak. Wybacz nie pamiętam cię. Jestem Kim Namjoon. Miło mi cię poznać - uśmiechnął się do ciebie. Pomyślałaś, że pewnie mu to z trudem przychodzi
- ____________________ - powiedziałaś odwzajemniając uśmiech
- Przejdziemy się? - zaproponował
- Pewnie - zgodziłaś się
Przez całą drogę milczeliście. I tak nie bardzo wiedziałaś co powiedzieć w tej sytuacji. Zrobiło się dosyć ciemno i musiałaś wracać
- Ja już muszę iść - spojrzałaś na zegarek - Do zobaczenia
- Ach no tak - posmutniał - Mam nadzieję, że się jeszcze kiedyś zobaczymy
- Ja też mam taką nadzieję
Na zajęciach nie umiałaś się na niczym skupić. Ciągle popełniałaś błędy
- Co jest? - przyjaciółka szturchnęła cię w ramię - Zawsze wszystko robisz tak perfekcyjnie, a teraz prawie nic ci nie wychodzi
- Pojęcia nie mam dlaczego - wzruszyłaś ramionami
- A może się zakochałaś co? - zaśmiała się - Przyznaj się
- W nikim się nie zakochałam
- Idziemy dzisiaj razem do domu?
- Pewnie - wyciągnęłaś swoją wodę z torby
Przez całą drogę powrotną milczałaś
- Halo ziemia - przyjaciółka machała ci rękami przed oczami
- Przepraszam. Zamyśliłam się - uśmiechnęłaś się
- Ostatnio coś za często ci się to zdarza - zauważyła
- Wiem
- Ja lecę - przytuliła cię na pożegnanie - Trzymaj się
- Ty też
Ruszyłaś w drogę do domu. Cały czas myślałaś o nim. Nie mogłaś przestać
Przez następne dni codziennie chodziłaś na plażę. Myślałaś, że go spotkasz. Niestety nie udawało ci się to. Jednak nie poddawałaś się. W końcu go zobaczyłaś. Podeszłaś. Był smutny. Żal ci się go zrobiło. Chciałaś go jakoś pocieszyć, ale zupełnie nie wiedziałaś jak się za to zabrać
- Przypominasz mi ją - odezwał się w końcu
Nie wiedziałaś co powiedzieć
- Przejdziemy się?
- Dobrze - wymamrotałaś
I tak się stało się, że zaczęliście się widywać prawie codziennie
- Mam pytanie - powiedział pewnego dnia
- Tak słucham
- Nie zechciałabyś zostać moją dziewczyną? - zapytał chowając rece do kieszeni. Widziałaś, że się zawstydził. Był cały czerwony
- Ja? - nie mogłaś uwierzyć w to co usłyszałaś - Pewnie. Marzyłam o tym!
- Naprawdę? - zdziwił się
- Tak - pokiwałaś głową - Od dnia w którym cię pierwszy raz zobaczyłam
- Nie wiedziałem. Ale miło mi to słyszeć
Przez resztę dnia chodziłaś jak w skowronkach
- Coś się stało? - zapytała przyjaciółka
- Nie uwierzysz co się stało! - wykrzyczałaś uradowana
- Opowiadaj - zachęciła cię
Wszystko jej opowiedziałaś
- Też tak chcę - zrobiła smutną minę - No nic życzę wam szczęścia
- Dziękuję
- Mam nadzieję, że wam wyjdzie - puściła ci oczko
- Ja też mam taką nadzieję
Wróciłaś do domu i pisałaś ze swoim chłopakiem. Spać poszłaś dosyć późno. Na szczęście jutro nie masz zajęć i możesz się wyspać. Okazało się, że twoja mama postanowiła cię odwiedzić. Rzuciłaś się na nią
- Córcia udusisz mnie - zaśmiała się
- Tęskniłam - zrobiłaś smutną minkę
- Nie wątpię - ponownie się zaśmiała - Przyniosłam ci jedzenie
- O żarcie - na ten widok twoje oczy się zaświęciły
- Zrobić ci coś?
- Tak - pokiwałaś głową
- To ja pędzę do kuchni
Poszłaś za nią i usiadłaś na blacie. Po chwili jedzenie było gotowe. Szybko je zjadłaś
- Widzę, że ci smakowało
- Bardzo
Usiadłyście w salonie. Zrobiłaś kawę. Długo gadałyście. W końcu twoja mama musiała iść
- To ja idę. Pa córeczko - pocałowała cię w policzek
- Pa mamusiu - odprowadziłaś ją do drzwi
Dostałaś smsa od swojego chłopaka
- Ajć nawet sekundy wytrzymać nie umie - zaśmiałaś się w duchu
Czasami cię tak wkurzał, że miałaś ochotę w niego rzucić patelnią. Zastanawiałaś się jak tamta dziewczyna z nim wytrzymywała. Musiała mnieć anielską cierpliwość. Chciałabyś to mnieć

7 komentarzy:

  1. Dziękuję ♥♥♥
    Wszystko fajnie, tylko nie byłabym sobą, gdybym nie doczepiła się o brak kropek na końcu zdań XDD

    OdpowiedzUsuń
  2. "Że miałaś ochotę w niego rzucić patelnią", ach.. ta patelnia... . PATELNIA LOVER 4EVER!
    Weny.
    ~pozdrowienia spod kołdry

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale nie żebym się teraz czepiała waszych zamówień czy co XDDD
    Ale zamawiajcie może kogoś innego niż BTS XDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja chciałabym zamówić szkolne opo z Xiuminem z EXO ❤
    MinRi 👌

    OdpowiedzUsuń
  5. No wreszcie ktoś inny niź BTS XDDDD

    OdpowiedzUsuń